„Jeśli chcesz w życiu dokonywać właściwych wyborów, musisz wejść w kontakt z własną duszą. W ciszy słyszysz prawdę i poznajesz rozwiązania.”
Deepak Chopra
Gdyby nie uważny, medytacyjny styl życia, jaki preferuję przede wszystkim w swoim własnym doświadczaniu codzienności, z pewnością po tylu latach pracy w ogniu walki skonfliktowanych stron mój dar mediacyjnego wspierania ludzi w problemach w relacjach, niewątpliwie mógłby zaniknąć. Aby pomagać innym w mądry i skuteczny sposób, przede wszystkim trzeba umieć zadbać o siebie, o własną harmonię i równowagę. Podobnie jest z każdą relacją – jeśli potrafimy wychodzić z destrukcyjnych programów odtwarzanych przez emocjonalne reakcje, nie działać na autopilocie i nie uruchamiać negatywnych wzorców, możemy oddziaływać pozytywnie także na zmiany u innych. Jak to robić, co może w tym pomóc, czym jest medytacyjny styl życia, jakie są tego korzyści, mówię szerzej w dwóch częściach artykułu edukacyjnego opracowanego dla portalu DoZdrowia,com.pl, promującego zdrowy styl życia. Zachęcam do lektury, a przede wszystkim do autorefleksji i stosowania tych treści w kreowaniu tego, co dobre, mądre, pozytywne, wartościowe. Poniżej przedstawiam fragmenty moich wypowiedzi z części pierwszej i części drugiej artykułu.
„Samouzdrawianie – medytacyjny styl życia, cz. 1.”
link do pierwszej części artykułu
„Nasze myśli – refleksje, opinie, przekonania, hipotezy itd. – mają energię, która zasila bądź osłabia nasz organizm. Podobnie jest z emocjami, które są wywoływane i stymulowane tym, w jaki sposób myślimy o sytuacjach życiowych, o sobie i innych ludziach. Odbudowanie i równoważnie energii w ciele jest możliwe, gdy umiemy odpoczywać od tego, co nas wyczerpuje – także, a może przede wszystkim, od własnych procesów myślowych. Im więcej czasu „spędzamy” w lewej półkuli mózgowej oceniając, analizując, diagnozując, porównując i krytykując, wracając do przeszłości czy planując przyszłość – tym większe prawdopodobieństwo stwarzania negatywnych i frustrujących wizji. Pod ich wpływem i wraz z nimi napędzamy również dotkliwe emocje złości, smutku, żalu, zazdrości, bezradności, bezsilności, rozczarowania, strachu, lęku itp. One z kolei przywołują z powrotem schematy myślenia, które ograniczają nasze twórcze moce, blokują potencjał naszej intuicji. Polecaną i stosowaną dziś coraz częściej techniką, dzięki której zyskujemy wpływ na nasz umysł, w wyniku czego staje się on spokojniejszy i bardziej skupiony, jest medytacja. Umiejętność ta pozwala nawiązać kontakt ze swoim wewnętrznym stanem spokoju i skupienia. Dzięki niej stopniowo można eliminować bieżący i „zasiedziały” stres z naszego organizmu, uruchamiać siły witalne potrzebne do podejmowania mądrych i dobrych dla nas decyzji, realizacji celów i zadań życiowych. ”
Zapraszam serdecznie do lektury całości pierwszej części mojego artykułu, z którego pochodzi ten fragment: link
„Samouzdrawianie – medytacyjny styl życia, cz. 2.”
link do drugiej części artykułu
„Pozytywny wpływ medytacji i jej korzyści – pod warunkiem regularnej praktyki – jest tak duży, że może zmienić całkowicie nasze życie, prowadząc do równowagi we współpracy lewej i prawej półkuli mózgowej. Dzięki konsekwentnemu, stałemu doskonaleniu zdolności koncentracji i podtrzymywania uwagi lepiej będzie funkcjonować nasza pamięć i przebiegać będą twórcze procesy myślowe. Ważne są też korzyści w sferze emocjonalnej: redukcja niepokoju, stresu, depresji, radzenie sobie z emocjami w trudnych sytuacjach, konfliktach, kryzysach. Regularna medytacja zwiększa odporność naszego organizmu. Pozwala też radzić sobie z bólem wywołanym procesami chorobowymi, urazami itd., obniżając jego próg i pozwalając go łatwiej znosić dzięki rozluźnieniu napięć mięśni czy powięzi. Praktykowanie medytacji pomaga również uzyskać świadomy wpływ na zmiany reakcji i działań nawykowych, które nam nie służą, na takie, które sami wybieramy (np. w sytuacjach objadania się, nadużywania substancji szkodliwych, reagowania agresją albo wycofaniem się w sytuacjach konfliktowych). Techniki medytacyjne przydają się bardzo w trudnych okolicznościach, gdy siła niewygodnych emocji takich jak złość, gniew, żal, rozgoryczenie, zazdrość, zawiść, rozpacz, smutek, lęk itd. jest potężna. Pomagają uzyskać dystans i świadomość tego, o jakich ważnych potrzebach informują nas takie silne reakcje, wyrazić je. Gdy mamy taki kontakt ze sobą, łatwo jest też znaleźć w sobie przestrzeń, by wysłuchać z uwagą drugiej strony, aby dobrze ją zrozumieć i konstruktywnie podejść do współpracy. ”
Zapraszam serdecznie do lektury całości drugiej części mojego artykułu, z którego pochodzi powyższy fragment: link